poniedziałek, 25 kwietnia 2011

Babka mleczna

Święta, Święta... a już mamy Poniedziałek Wielkanocny. ;-) Miały być tak późno... Bardzo lubię towarzyszącą atmosferę nadziei, optymizmu i radości. Mam nadzieję, że Wy również korzystacie ile sie da z tego magicznego czasu.

O ile na co dzień lubię poszukiwać zaskakujących połączeń i esperymentować, o tyle lubię stawiać na tradycyjne potrawy podczas Świąt. Pojawiły się mazurki, babka i placek drożdżowy z rabarbarem, który upiekła moja mama. Był barszcz biały w chlebie, bigos, aromatyczne szynki... Mamy tak bogate obyczaje, starajmy sie je podtrzymywać! 

Nie wszystko udało mi się uwiecznić na zdjęciach. Jest jednak babka. Z mlekiem zagęszczonym co daje jej ciekawy mleczny posmak. Jest aromatyczna, najlepsza drugiego dnia po upieczeniu. Dodatkową zaletą jest szybkość jej wykonania! Polecam! :)

Przepis zaczerpnięty z tego bloga.




Składniki:
 

  • 1 1/4 szklanki mąki pszennej
    400g słodzonego mleka skondensowanego
    opakowanie cukru waniliowego
    2 jajka
    2 łyżeczki proszku do pieczenia
    2 łyżki mąki ziemniaczanej
    100g roztopionego masła
    szczypta soli
    Olejek śmietankowy (opcjonalnie)
Przygotowanie:

Jajka ubijamy wraz z solą i cukrem waniliowym na puszystą masę. Następnie dodajemy mleko i wlewamy masło (ewentualnie olejek); wymieszać. Mąkę łączymy proszkiem do pieczenia i mąką ziemniaczaną, a następnie powoli łączymy z masą. Ma powstać gładka gęsta masa. Formę należy wsmarować masłem i obrószyć mąką, wylać ciasto. Piec przez około 35 (ja piekłam dłużej; ok. 45 min.) minut w 180 *C. Po wyłączeniu piekarnika, otwieramy dźwiczki, a ciasto pozostawiamy w środku do ostygnęcia.

Babkę posypujemy cukrem pudrem lub oblewamy lukrem.



Do akcji Wielkanocne Smaki


piątek, 22 kwietnia 2011

Chleb wieloziarnisty WP #115

Od pewnego czasu obiektem moich westchnień stał się chleb... Domowy. Prawdziwy. Z chrupiącą skórką i puszystym miąższem. Podobno najlepszy jest ten na zakwasie, więc rozpoczęłam poszukiwania porad dla takich laików jak ja. Nie ukrywam, że wykonanie zakwasu budziło we mnie obawy, ale determinacja nie osłabła. Powtórzyłam więc słynne hasło: "Do odważnych świat należy" i zabrałam się za jego przygotowanie. Regularnie go dokarmiam i wszystko wskazuje na to, że już niedługo cel zostanie osiągnięty. Na początek przedsmak - chleb na drożdżach.

Mój pierwszy.

Baardzo prosty. Wystarczy wymieszać wszystkie składniki i voila, już możemy cieszyć się jego smakiem. Ma chrupiącą skórkę i zwarty, delikatny miąższ. Pięknie pachnie... Zachęcam! 

Zaproponowany  przez Jolę w ramach kolejnej edycji Weekendowej Piekarni. 

Z bloga Twoje&Moje



Chleb wieloziarnisty z chrupiącą skórką. 

(ciasta wystarczy na przygotowanie dwóch bochenków, u mnie keksówki 20x11, 30x 11) 

Składniki:

* 40g drożdży świeżych
* 900 ml ciepłej wody
* 900g mąki pszennej
* 1 szklanka otrąb dowolnych (można zastąpić 3/4 szklanki mąki razowej)
* szklanka ziaren dowolnych (pestki słonecznika, dyni, siemię lniane, sezam)
* 2 łyżki soli
* 2 łyżki cukru
* ewentualnie 1 jajko i 2 duże cebule (ja cebulę pominęłam)
 

 Do pieczenia: formy wysmarowane tłuszczem

Przygotowanie:


Drożdże rozczynić w wodzie.
W dużej misce wymieszać wszystkie suche składniki. Zrobić dołek, wlać rozczyn. Odstawić na 15 minut, po tym czasie dokładnie wymieszać.
Ciasto będzie dość luźne, ale takie właśnie ma być. Odstawić na kolejne 15 minut w ciepłe miejsce.
Przełożyć do przygotowanych form (ewentualnie można do połowy ciasta dodać pokrojoną w krążki i podsmażoną cebulę). Ciasta nie powinno być więcej niż 2/3 wysokości foremki. Odstawić na 15 minut do wyrośnięcia. Można posmarować roztrzepanym jajkiem i posypać ziarnami lub podsmażoną cebulą.
Piec w temperaturze 180 stopni przez ok. 60 minut. Dobrze upieczony chleb powinien właściwie sam wypadać z foremki. Studzić na kratce.




  

sobota, 16 kwietnia 2011

Pizza

W końcu rozpoczął się Długo Wyczekiwany Weekend! Ten tydzień należał do kategorii: ciężkie, męczące  i ciągnące się w nieskończoność... A jak powszechnie wiadomo nic tak nie poprawia nastroju jak pyszne jedzenie. :)

Wybór padł na pizzę.
Domową.
Na cienkim spodzie.
Z pysznymi dodatkami i ciągnącym serem.

Wierzch był czystą improwizacją. 

Pizza jest chrupiąca i aromatyczna. Świetna!
Trafiony przepis zaczerpnięty z Kwestii Smaku. 



Składniki na ciasto:  

• 30 g świeżych drożdży, o temperaturze pokojowej
• 1 łyżeczka cukru
• 1 (niepełna) szklanka ciepłej wody
• 400 g mąki pszennej
• 1 łyżeczka soli
• 3 łyżki oliwy z oliwek + do posmarowania blach


Sos pomidorowy (łatwy):
  • połowa puszki pomidorów w zalewie
  • szczypta soli i pieprzu
  • suszone oregano
  • łyżeczka cukru
  • oliwa z oliwek 
  • 2 ząbki czosnku 

Przygotowanie: 

Drożdże wyjąć z lodówki na kilka godzin przed przygotowywaniem ciasta, aby się ociepliły. Do dużej miski włożyć pokruszone drożdże, cukier, 1/3 szklanki ciepłej wody, 2 łyżki mąki. Wymieszać, przykryć ściereczką i odstawić na 10 - 15 minut w ciepłe miejsce (bez przeciągów). Drożdże po tym czasie powinny się spienić. Dodać resztę przesianej mąki, sól i oliwę z oliwek. Wlać resztę ciepłej wody, wymieszać składniki drewnianą łyżką lub ręką, połączyć je w kulę. Ciasto wyjąć na blat i wyrabiać przez 10 minut, aż będzie elastyczne. Włożyć z powrotem do miski, przykryć ściereczką i odstawić w ciepłe miejsce (bez przeciągów) na 60 minut lub do czau aż podwoi objętość. W międzyczasie przygotować składniki nadzienia.

Wykończenie: Wyrośnięte ciasto podzielić na 4 części i każdą rozwałkować na placek o średnicy 20 cm. Dwie blachy do pieczenia wysmarować oliwą i oprószyć odrobiną mąki. Na każdej ułożyć po 2 placki ciasta. Na plackach rozłożyć plasterki pomidorów, posypać je oregano, solą i świeżo zmielonym pieprzem. Położyć cebulę, plasterki mozzarelli, pokrojoną na kawałki szynkę i salami. Posypać parmezanem i odstawić na 30 minut, aż brzegi ciasta podniosą się.

 
Nagrzać piekarnik do 220 stopni. Włożyć pierwszą blaszkę do górnej części piekarnika i piec przez 15 minut lub do czasu aż spód i boki pizzy będą ładnie zrumienione. Następnie upiec pizze z drugiej blaszki.


Przygotowanie sosu:

Rozgrzać oliwę.  Dodać ząbku czosnku i chwilę podsmażać. Następnie dodać pomidory i doprawić do smaku. Dusić ok 10 minut, aby sos zgęstniał.

Ja na wierzch dodałam:
  • sparzone pomidory pokrojone w plasterki
  • ser żółty
  • szynkę parmeńską
  • pieczarki
  • kukurydzę






czwartek, 14 kwietnia 2011

Bananowe placuszki z płatkami owsianymi

Ostatnio mam ochotę na wszelkiego rodzaju naleśniki, placki i placuszki. Gdy tylko spotrzegłam te u Kaś pomyślałam - to jest to. Przepis nie zawiódł. Są słodkie, puszyste i obłędnie bananowe! Najlepsze jeszcze ciepłe. Podawać z dowolnymi dodatkami, choć mnie smakują i bez nich. Smaży się łatwo, nie przywierają do patelni.




Składniki:
  • duży, dojrzały banan
  • 3 łyżki płatków owsianych
  • jajko, najlepiej duże
  • łyżka fruktozy (ja dałam płaską łyżkę cukru)
  • 2 - 3 czubate łyżki mąki pełnoziarnistej (dodałam zwykłej pszennej)
  • pół łyżeczki proszku do pieczenia
  • szczypta soli
  • ew. oliwa do smażenia

Wykonanie:

Płatki owsiane zalać ok. 1/3 szklanki wrzątku i odstawić do napęcznienia. Wymieszać z rozgniecionym bananem, jajkiem, fruktozą (cukrem), solą i proszkiem do pieczenia. Dodać tyle mąki, aby masa była dość gęsta. Rozgrzać patelnię z niewielką ilością tłuszczu i smażyć placuszki na obu stronach.

Smacznego! 


niedziela, 10 kwietnia 2011

Szarlotka

W początkowym zamyśle ten post miał być zupełnie inny niż ostatecznie powstał. Otoczony tradycją i zapachami Świąt Wielkanocnych. Pod naciskiem domowników moje plany zastąpiła... szarlotka! Na swoje usprawiedliwienie dodam, że urodzinowa.

Cel obrałam wysoki, dorównać słynnym tatrzańskim wypiekom podawanym w schroniskach, które z sentymentem wspomina jubilat.

Moja szarlotka podawana jest w trochę odmiennej formie, ale ma podobne duże kawałki jabłek, cudowne kruche ciasto, jest wyśmienita! Ważne jest odpowiednie dobranie gatunku jabłek, gdyż to w gruncie rzeczy od tego zależy efekt końcowy. Test przeszła pomyślnie a do tego nie jest trudna, więc na pewno do niej powrócę. Zachęcam do wypróbowania! :-)

Znalezione u Dorotki i trochę zmodyfikowane.


Składniki: ( na tortownicę 22 cm)
  • 500 g mąki (ja dałam 400g)
  • 200 g masła
  • 2 żółtka
  • 150 g cukru
  • 1 płaska łyżeczka proszku do pieczenia
  • 1 łyżka kwaśnej śmietany (ja dałam 3)
  • około 6-8 średniej wielkości obranych jabłek (twardych, soczystych) (dałam 6)
  • cynamon
  • cukier waniliowy (8g)
Wykonanie:

Tortownicę o średnicy 22 cm wyłożyć papierem do pieczenia. 
Mąkę posiekać z masłem, dodać cukier, proszek do pieczenia i żółtka, na końcu śmietanę. Szybko wyrobić zwartą kulę i wstawić do lodówki na około 30 minut. Po tym czasie wylepić 1/3 ciasta dno tortownicy. Ponakłuwać widelcem i podpiec w temperaturze 170ºC przez około 10 - 15 minut. Przestudzić.

Kolejną 1/3 ciasta wylepić boki tortownicy.

2/3 jabłek pokroić w średnią kostkę, resztę zetrzeć na grubej tarce. Przesypać cukrem waniliowym, cynamonem (do smaku), jeśli jabłka są mocno kwaśne - można również posłodzić. Odstawić na 30 minut. Po tym czasie odcisnąć z nich sok (najlepiej przez ściereczkę, gazę). Wyłożyć na podpieczony spód.

Pozostałe ciasto zetrzeć na górę (dobrze wcześniej włożyć do zamrażarki), lub - pokruszyć.

Piec około 1 godziny w temperaturze 180ºC. Po ostudzeniu oprószyć cukrem pudrem
.


środa, 6 kwietnia 2011

Mleczne ciasteczka z białą czekoladą

Właśnie za to kocham ciasteczka! 10 minut na przygotowanie, kilkanaście minut w piekarniku i wychodzą małe, słodkie cudeńka :)

Te są kruche z zewnątrz a miękkie w środku, mocno mleczne. Niebo! Polecam :)

Znaleznione tu.


Składniki 
na około 30 ciasteczek:

2 szklanki mąki
1/2 szklanki mleka w proszku
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1 łyżeczka ekstraktu z wanilii
150 g miękkiego masła
1/2 szklanki cukru pudru
2 jajka
125 g białej czekolady, posiekanej (ja dałam 100 g, czyli jedną tabliczkę - ilość dla mnie wystarczająca)

Wykonanie:

Masło ubić mikserem razem z cukrem na jasną, puszystą masę. Jajka roztrzepać w miseczce, powoli dodawać do masy maślanej, cały czas miksując (zbyt szybkie dodanie spowoduje zwarzenie się masy). Wsypać mąkę wymieszaną z proszkiem, mleko w proszku, ekstrakt, zmiksować. Na końcu wrzucić kawałki czekolady, wymieszać.

Z ciasta robić kulki wielkości niedużego orzecha włoskiego, układać na wyłożonej papierem do pieczenia blaszce, w odległościach od siebie. Lekko spłaszczyć. Piec w temperaturze 200ºC przez 10 minut (piekłam 5 minut dłużej). Studzić na kratce.
 
I gotowe!

poniedziałek, 4 kwietnia 2011

Milky Way's Food Cupcakes

Nie wiedziałam jak te babeczki nazwać. Ciasto Devil's Food Cake jako podstawa, karmel, czekolada i krem Milky Way... Niesamowite bogactwo smaków! Słodko kusząca propozycja dla małych i dużych. Nie są być może najprostsze, bo ich przygotowanie zajmuje trochę czasu, ale warto się postarać :) 



Składniki na 10-12 babeczek 

Ciasto:
  •  4 łyżki kakao
  • 3/4 szklanki mąki
  • szczypta soli
  • 1/2 łyżeczki sody
  • 1/6 łyżeczki proszku do pieczenia
  • 60 g masła
  • 3/4 szklanki cukru
  • 1 duże jajko
  • 1/4 szklanki wody (lub mocnej kawy)
  • 1/4 szklanki mleka

Rozgrzać piekarnik do 180*C. 

1. W jednej misce połączyć kakao, mąkę, sól, sodę i proszek do pieczenia.

2. W mikserze z misą lub ręcznie utrzeć masło z cukrem do czasu aż masa będzie delikatna i kremowa. Dodać jajko  i wymieszać aż całkowicie połączy się z resztą. 

3. Połączyć wodę i mleko. Wsypać połowę suchych składników do maślanej masy, potem dodać wodę i mleko. Na końcu dodać resztę suchych składników.

4. Wylać do foremek i piec ok. 25 minut.

Po upieczeniu posmarować wierzch masą krówkową i roztopioną w kąpieli wodnej czekoladą ( żeby nie przesłodzić całości polecam deserową lub gorzką)

Polewa Milky Way:

  • 2 batoniki Milky Way
  • 125 ml śmietanki 30%
  • łyżka masła
  • trochę ponad 1/2 szklanki mleka w proszku
  • 4 łyżki cukru pudru

Śmietankę z masłem podgrzewamy. Do gorącej dodajemy batoniki i często mieszając, na bardzo małym ogniu roztapiamy. Wszystko musi ładnie się połączyć. Gorącą miksturę przelewamy do miski i dodajemy mleko w proszku. Miksujemy na gładką masę i odstawiamy na kilkanaście minut do zgęstnienia.

Cukrolubni mogą jeszcze dorobić kołderkę z bitej śmietany na wierzchu każdej babeczki. 


Smacznego!