Dzisiejszy leniwy, majowy dzień przebiega pod hasłem : kocham cukier! Słoneczne promienie wpadające przez okno, muzyka i dwie dziewczyny krzątające się po kuchni = duży bałagan i mnóstwo radości ;) Jednak udało nam się co nieco wyczarować.
Dzieło nr 1.
Muffinkowe pączki!
Nie nastawiajcie się, że smakują jak te tradycyjne, ale lekkości z pewnością nie można im odmówić. Puszyste, słodkie maleństwa z owocowym akcentem wewnątrz. Oblane czekoladowym ganache. Bardzo nam posmakowały!
- 3/4 szklanki cukru
- 1 duże jajko
- 1 i 1/2 szklanki mąki
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 1 łyżeczka soli
- 1/4 gałki muszkatałowej (niestety jej nie miałam)
- 1/4 szklanki oleju
- 3/4 szklanki mleka
- 1 łyżeczka ekstraktu waniliowego
- ewentualnie dżem (ja dałam porzeczkowy)
Wykonanie:
W dużej misce ubić cukier z jajkiem aż masa będzie lekka i kremowa (najlepiej za pomocą miksera).
W mniejszej misce wymieszać mąkę, proszek, sól i gałkę. Dodać do masy jajecznej i zamieszać do połączenia.
Wmieszać olej, mleko i ekstrakt z wanilii. Wykładać do foremek do 3/4 ich wysokości. Piec ok. 20 minut.
Jeżeli chcecie żeby Wasze babeczki miały owocowe wnętrze tak jak u mnie, po prostu najpierw wlejcie łyżkę ciasta, następnie sporą łyżeczkę dżemu i przykryjcie go kolejną porcją ciasta.
Chocolate Ganache
- pokrojona deserowa czekolada (ok.120g)
- 1/2 szklanki śmietany kremówki
Podgrzać kremówkę w garnuszku. Kiedy zacznie się gotować zdjąć z palnika. Wlać śmietankę do miski z czekoladą. Mieszać do czasu aż czekolada całkowicie się rozpuści. Ostudzić kilka minut przed dekorowaniem babeczek.
Smacznego życzę! :)
Smacznie się prezentuja:)
OdpowiedzUsuńprzydałaby się taka muffinka do jutrzejszej kawy w korpo:)
OdpowiedzUsuńmmm... wyglądają bardzo apetycznie, są takie fajnie pulchniutkie... raj dla podniebienia:) ps Wszystkiego Najlepszego!:)
OdpowiedzUsuńz porzeczkowym dżemem i czekoladą! mniam:)
OdpowiedzUsuńMuffiny! Mniami! :)
OdpowiedzUsuń