Na blogu od dłuższego czasu zastój, ale cóż poradzić, gdy przytłacza natłok obowiązków, a mój organizm zaczyna poważnie odczuwać znaczny deficyt snu... Na pewno w okolicy Świąt będzie mnie tu więcej. :)
Wypiek, który dzisiaj Wam prezentuję nie jest korzenny, orzechowy ani makowy, lecz doskonale sprawdzi się w roli gwiazdkowego prezentu.
Wypiek, który dzisiaj Wam prezentuję nie jest korzenny, orzechowy ani makowy, lecz doskonale sprawdzi się w roli gwiazdkowego prezentu.
Coś, co chodziło za mną od dawna i tylko czekało na odpowiedni moment. W końcu przeżyłam swój "cupcake'owy" debiut! Szczególnie intrygowały mnie te z dodatkiem ciastek Oreo, więc takie właśnie poczyniłam.
Krem powstał na bazie masła, ponieważ miałam pewność, że taki będzie równie dobrze wyglądał następnego dnia. Jestem jednak ciekawa kremu na bazie serka i w ramach domowych eksperymentów kiedyś taki wykonam. Nie obyło się bez komplikacji, gdyż zaginął mi rękaw cukierniczy, lecz metodą zastępczą udało się osiągnąć przyjemny efekt wizualny.
Jak smakują? W tym momencie odrzucam skromność na bok, gdyż muszę powiedzieć, że czekoladowe ciasto ucierane, które stanowi bazę tych babeczek jest genialne! Jedno z najlepszych (może nawet najlepsze?) jakie jadłam. Jako, że nie jest za słodkie dobrze smakuje ze słodkim kremem z drobinami ciastek.
Ta, dam!
Przepis na ok. 16 babeczek
Składniki:
W małej misce wymieszaj wrzątek z kakao, odstaw do ostygnięcia.
W drugiej misce wymieszaj mąkę, proszek do pieczenia i sól.
Następnie utrzyj cukier z masłem na jasną, puszystą masę. Dodaj jajka (po kolei). Ubijaj aż masa będzie kremowa. Wmieszaj ekstrakt waniliowy.
Rozgrzej piekarnik do 180*C. Wypełnij foremki lub papilotki ciastem do 2/3 wysokości i piecz przez 16-20 minut do czasu aż patyczek wyjęty z ciasta będzie suchy. Nie należy piec ich za długo, gdyż mogą być suche. Wyjmij z piekarnika i ostudź. Ozdabiaj babeczki dopiero po zupełnym ich wystygnięciu.
Krem:
Ubij masło mikserem na puszystą masę, dodaj cukier i ubijaj aż masa będzie gładka i puszysta (ok.2 min) Dodaj ekstrakt i miksuj jeszcze przez moment.
Jak smakują? W tym momencie odrzucam skromność na bok, gdyż muszę powiedzieć, że czekoladowe ciasto ucierane, które stanowi bazę tych babeczek jest genialne! Jedno z najlepszych (może nawet najlepsze?) jakie jadłam. Jako, że nie jest za słodkie dobrze smakuje ze słodkim kremem z drobinami ciastek.
Ta, dam!
Przepis na ok. 16 babeczek
Składniki:
- 50 g kakao
- 240 ml wrzątku
- 175 g mąki pszennej
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 1/4 łyżeczki soli
- 110 g masła w temperaturze pokojowej
- 200 g cukru
- 2 duże jajka
- 2 łyżeczki ekstraktu z wanilii
- 150 g masła
- 160 g cukru pudru
- łyżeczka ekstraktu z wanilii
- pokruszone ciastka Oreo bez kremu
W małej misce wymieszaj wrzątek z kakao, odstaw do ostygnięcia.
W drugiej misce wymieszaj mąkę, proszek do pieczenia i sól.
Następnie utrzyj cukier z masłem na jasną, puszystą masę. Dodaj jajka (po kolei). Ubijaj aż masa będzie kremowa. Wmieszaj ekstrakt waniliowy.
Rozgrzej piekarnik do 180*C. Wypełnij foremki lub papilotki ciastem do 2/3 wysokości i piecz przez 16-20 minut do czasu aż patyczek wyjęty z ciasta będzie suchy. Nie należy piec ich za długo, gdyż mogą być suche. Wyjmij z piekarnika i ostudź. Ozdabiaj babeczki dopiero po zupełnym ich wystygnięciu.
Krem:
Ubij masło mikserem na puszystą masę, dodaj cukier i ubijaj aż masa będzie gładka i puszysta (ok.2 min) Dodaj ekstrakt i miksuj jeszcze przez moment.
o, ja bardzo podobne ciasto robiłam i też sobie chwalę. :)
OdpowiedzUsuńa cupcake'i, jak wszystko z oreo, jak dla mnie - marzenie :D
Moje smaki :D
OdpowiedzUsuńWyglądają świetnie :)
OdpowiedzUsuńA ja zapraszam do mojego konkursu
piękne, smakowicie!
OdpowiedzUsuńJestem zakochana :) Uwielbiam oreo! Przepis zapisuję. Sprawdzi się na przyjęcie sylwestrowe :)
OdpowiedzUsuńOjj, chciałabym dostać prezent w tak pysznej postaci :)
OdpowiedzUsuńO! Widziałam je w Cupcake Corner, ale jeszcze nie miałam okazji spróbować... więc skoro mówisz, że są takie pyszne to na pewno prawda :-) Będę w tym tygodniu robiła serkowy krem do cupcakes, to mogę dać Ci znać jak wszyło, tylko muszę go jeszcze jakoś dopracować ;-)
OdpowiedzUsuńjaka wieeelka pychotka!:)
OdpowiedzUsuńnigdy nie jadlam oreo!:<
muszę spróbować, widziałam juuż nawet sernik z nim na czele.
obserwujemy?:)