sobota, 26 listopada 2011

Biszkoptowy omlet

Śniadaniowa klasyka. Znany i lubiany omlet.

Bardzo często jadam go na śniadanie. Prosty w przygotowaniu, sycący. Możemy go modyfikować wedle upodobań. Według mnie najlepszy na słodko, lecz można go podawać również w wersji wytrawnej.

Jeśli jeszcze go nie jedliście, koniecznie musicie zrobić! 


Składniki:

  • jajka (tyle, ile uważamy za słuszne: u mnie 2)
  • mąka (tyle łyżek mąki ile jajek, czyli u mnie 2 łyżki pełnoziarnistej)
Wykonanie:

Oddzielamy białka od żółtek. Ubijamy białka na sztywna pianę z odrobiną soli. Dodajemy po kolei kolejne żółtka i delikatnie łączymy. Na koniec wsypujemy mąkę. Smażymy na rozgrzanej teflonowej patelni.


8 komentarzy:

  1. Jest świetny. Robię niemal identycznie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. pyszny :) u mnie dzis podobny :D

    OdpowiedzUsuń
  3. U mnie też dziś był- ale niestety opadł.
    Mimo wszystko, jest to pyszny sposób na sobotnie śniadanko. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. och, ale kusisz ;]
    sniadanie w niedzielę się szykuje baardzo smakowite ;]

    OdpowiedzUsuń
  5. @Sue: to naprawdę dziwne, że opadł... Mnie się to jeszcze nie zdarzyło.

    OdpowiedzUsuń
  6. Witaj w klubie omletowo-biszkoptowych poranków ;D
    Pożywne, lekkie i słodziutkie. Takie lubię najbardziej.
    Pyszności ! <3

    OdpowiedzUsuń
  7. Dla mnie to jedyny, słuszny przepis na omlety :) Jakoś nie przemawiają do mnie płaskie placki z jajek...

    OdpowiedzUsuń
  8. Chętnie wypróbuję w jakiś leniwy poranek... :) z domowym dżemikiem...mniam!

    OdpowiedzUsuń