To, co lubię najbardziej - proste i smaczne danie. Wystarczy pół godziny by je przygotować!
Zdarzało mi się jadać risotto, ale nigdy nie robiłam go własnoręcznie. Jest to więc mój debiut. Nieskromnie mówiąc całkiem udany ;) Dzięki gotowaniu w bulionie ryż zyskuje wyjątkowy smak i konsystencję, dodatek groszku dodatkowo podnosi jego walory smakowe. Jako że u mnie w domu trudno wyobrazić sobie obiad bezmięsny, przygotowałam udka z kurczaka. Są, moim zdaniem, o wiele lepsze od fileta, gdyż to mięso delikatniejsze i bardziej soczyste.
Taki duet świetnie się sprawdza!
Gorąco polecam :)
Na risotto (3 małe lub 2 większe porcje):
- 1 szklanka ryżu do risotto (arborio, carnaroli)
- niecały litr bulionu warzywnego
- 2 łyżki masła
- spora garść groszku (świeżego, mrożonego lub z puszki)
- opcjonalnie cebula (ja nie dałam)
- sól, pieprz do smaku
Przygotowanie:
Rozgrzać w rondlu masło. Wrzucić pokrojoną w kosteczkę cebulę oraz ryż. Mieszać tak długo aż ryż się zeszkli. Gdy to nastąpi wlać pierwszą porcję bulionu. Mieszać i czekać aż ryż go wchłonie. Po tym czasie wlać następną i powtarzać cały proces aż ryż będzie ugotowany al dente. Zdjąć rondel z kuchenki, przyprawić solą (nie za dużo, gdyż bulion był słony) i pieprzem. Dodać groszek i delikatnie wymieszać.
Udka:
Smażyć bez przykrycia na oliwie. Po zrumienieniu się jednej strony odwrócić i smażyć dalej, tym razem pod przykryciem, aby mięso stało się miękkie i delikatne. Można odrobinę podlewać wodą, aby było jeszcze bardziej soczyste.
- 8 filetów z udźca z kurczaka
- sól, pieprz
- papryka słodka i ostra w proszku
- przyprawa do kurczaka
- zioła prowansalskie
Smażyć bez przykrycia na oliwie. Po zrumienieniu się jednej strony odwrócić i smażyć dalej, tym razem pod przykryciem, aby mięso stało się miękkie i delikatne. Można odrobinę podlewać wodą, aby było jeszcze bardziej soczyste.
oj, smakowicie to wygląda, bardzo smakowicie:)
OdpowiedzUsuńProste i pyszne. Chyba zrobię sobie jutro risotto :D
OdpowiedzUsuńOjj, u mnie też lepiej, żeby obiad był z mięsem, bo bez mięsa to tylko przystawka. A risotto z kurczakiem zapowiada się smakowicie, chętnie zgapię przepis :)
OdpowiedzUsuńOd mięsa ponoć gniją flaki. Ale u mnie tradycja jest ta sama :D
OdpowiedzUsuń@jezdem: hoho, nie ma jak optymistyczny akcent :D
OdpowiedzUsuńjak ja dawno risotto nie jadłam
OdpowiedzUsuńSuper, zamawiam taki obiad z wielką chęcią :)
OdpowiedzUsuńpolecam dziewczyny, to naprawdę pyszne danie! ;)
OdpowiedzUsuń