To ciasto raczej nie nadaje się do podania gościom, ponieważ nie jest puszyste ani szczególnie reprezentacyjne. Jest lekko zakalcowate, ale takie ma być. Można o nim powiedzieć "puddingowe". Wypełnione po brzegi jabłkami, dzięki którym jest wilgotne i smakuje genialnie. Jest to wypiek niezwykle prosty a efekt smakowy przewyższa wkład pracy.
Jeśli mamy ochotę na szarlotkę, lecz jesteśmy ograniczeni czasowo lub preferujemy mniej kaloryczne ciasta - to propozycja idealna!
Przepis Dorie Greenspan.
Przepis Dorie Greenspan.
Składniki: (piekłam w tortownicy 21 cm)
- 110 g mąki pszennej
- 3/4 łyżeczki proszku do pieczenia
- szczypta soli
- 3 jabłka (dałam antonówki)
- 2 duże jajka w temp. pokojowej
- 150 g cukru
- 3 łyżki ciemnego rumu (opcjonalnie)
- 1/2 łyżeczki ekstraktu waniliowego
- 115 g masła rozpuszczonego i ostudzonego
Rozgrzać piekarnik do 180*C.
Wysmarować tłuszczem i posypać mąką tortownicę.
W małej misce wymieszać mąkę, proszek do pieczenia i sól. Obrać i pokroić jabłka w dosyć małą kostkę.
W dużej misce ubić jajka aż powstanie piana potem wmieszać cukier, a następnie rum i wanilię. Dodać połowę mieszanki mącznej i wlać połowę rozpuszczonego masła.
Wmieszać resztę mąki i masła.
Wrzucić pokrojone jabłka i mieszać aż będą dobrze pokryte ciastem. Wyłożyć całość do przygotowanej formy i piec ok. 50 min - 1 godz. aż włożony patyczek będzie po wyjęciu z ciasta czysty.
Pozwolić ciastu wystudzić się przez 5 minut, następnie delikatnie przejechać drewnianym patyczkiem lub nożem dookoła formy aby można było swobodnie wyjąć ciasto.
Podawać posypane cukrem pudrem.
Zachecilas mnie slowami "wypelnione po brzegi jablkami": lubie, kiedy jest ich duzo i kiedy to one, a nie samo ciasto, graja pierwsze skrzypce. Piekne zdjecia, a talerz z rozami zachwycajacy!
OdpowiedzUsuńIdealne do popołudniowej kawki. Częstuje się ;)
OdpowiedzUsuń@Maggie: Aż dziwne że te talerze spoczywały niechciane przez kilka lat gdzieś w czeluściach mojej piwnicy ;) dobrze, że odkryłam je na nowo. Też bardzo je lubię :)
OdpowiedzUsuń@Angie: ależ proszę bardzo :D
Prezentuje się znakomicie. uwielbiam takie ciasta :D
OdpowiedzUsuńJak z dużą ilością jabłek to ja się oczywiście piszę na kawałeczek :)
OdpowiedzUsuńMam słabość do wszystkiego co francuskie, lubię ciasta z jabłkami, nie ma się co zastanawiać, porywam całe ciasto!:)
OdpowiedzUsuńAż poraża smacznością:) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńUważam, ze wygląda bardzo ładnie, a skoro ma mnóstwo jabłek, to musi być pyszne.
OdpowiedzUsuńtakie lekko zakalcowate są najpyszniejsze!
OdpowiedzUsuńWygląda rewelacyjnie! uwielbiam takie ciasta, pozdrawiam cieplutko:)
OdpowiedzUsuńI,to francuskie;)na pewno zrobię!
OdpowiedzUsuńOch, cudowne zdjęcia! Od razu widać, że ciasto było mega :D
OdpowiedzUsuńZ ciastem francuskim mogłabym spać, jabłkami na ciepło nie pogardziłam nigdy, duet idealny!!!
OdpowiedzUsuńChyba znowu będzie u mnie jabłkowo:P