Wracam.
Nie wiem czy na stałe, ale coś z pewnością od czasu do czasu będzie się tu pojawiać.
Zatęskniłam.
Na nowy początek prostota. Zaskakująca intensywnym smakiem odmiana nieśmiertelnej pomidorówki. Przypadkowy dodatek łososia nadał ciekawego posmaku i uwierzcie mi na słowo, takie połączenie świetnie się sprawdza! Pyszna z razową grzanką.
za inspirację dziękuję autorce tego bloga
Składniki:
- 1,2 kg pomidorów (dałam trochę więcej)
- 0,3-0,5 l bulionu warzywnego (zależy jaką konsystencję chcecie uzyskać)
- 2 łyżki oliwy z oliwek
- łyżka cukru pudru
- 2 ząbki czosnku
- sól
- pieprz
- suszona bazylia
- kawałek łososia wędzonego na gorąco
Przygotowanie:
Pomidory myjemy, kroimy wzdłuż, wykrawamy twarde środki i kładziemy na blasze. Posypujemy obficie solą, pieprzem, polewamy oliwą z oliwek. Posypujemy cukrem pudrem i rozkładamy czosnek (w łupinkach). Czas pieczenia to ok. 50 min w temp. 190*C. Po wyjęciu z pieca obieramy ze skórki, łączymy z bulionem, wyciśniętym czosnkiem, bazylią i miksujemy do uzyskania pożądanej konsystencji.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz